Stany Zjednoczone zbadają „antyamerykańskie” poglądy osób ubiegających się o świadczenia imigracyjne

Administracja Trumpa nakazała urzędnikom rządowym zbadanie wszelkich „anty-amerykańskich” poglądów i działań imigrantów ubiegających się o świadczenia imigracyjne, takie jak zielone karty i zezwolenia na pracę, co jeszcze bardziej poszerzyło podstawy, które mogą być podstawą do odrzucenia tych wniosków.
Polityka ogłoszona we wtorek przez Służbę ds. Obywatelstwa i Imigracji Stanów Zjednoczonych to najnowszy element szerszych działań administracji Trumpa, mających na celu ograniczenie dostępu do legalnych świadczeń imigracyjnych, m.in. poprzez rozszerzenie poziomu kontroli i weryfikacji, którym poddawani są wnioskodawcy.
Wytyczne wydane w tym tygodniu nakazują urzędnikom USCIS ustalenie, czy osoby ubiegające się o określone świadczenia imigracyjne „popierały, promowały, wspierały lub w inny sposób głosiły poglądy antyamerykańskie lub poglądy organizacji lub grupy terrorystycznej”, również w mediach społecznościowych. USCIS stwierdziło, że grupy te mogą obejmować organizacje głoszące lub promujące poglądy antysemickie i terroryzm.
Dyrektywa nakazuje urzędnikom, aby w przypadku gdy stwierdzą, że wnioskodawcy mają jakiekolwiek powiązania z tymi grupami lub podzielają ich poglądy, uznali to za „zdecydowanie negatywny czynnik” uzasadniający odrzucenie wniosku.
Polityka ta będzie dotyczyć wniosków o świadczenia imigracyjne o charakterze uznaniowym, co oznacza, że USCIS może je odrzucić, nawet jeśli wnioskodawcy spełniają wymagania określone w prawie amerykańskim. Dotyczy to wielu wniosków o stały pobyt w USA (znany również jako zielona karta), zezwolenia na pracę i zmiany statusu dla studentów zagranicznych.
Choć początkowo nie było jasne, jak szeroko USCIS zdefiniuje „antyamerykańskie” poglądy i działania, agencja stwierdziła, że dokona tego w oparciu o przepis amerykańskiego prawa imigracyjnego , który zakazuje imigrantom uzyskiwania obywatelstwa amerykańskiego, jeżeli okaże się, że opowiadają się za komunizmem, totalitaryzmem, przemocą wobec urzędników lub obaleniem rządu USA.
Wydane we wtorek wytyczne nakazują również urzędnikom USCIS zbadanie, czy wnioskodawcy nie wykorzystali w niewłaściwy sposób polityki imigracyjnej znanej jako zwolnienie warunkowe, aby wjechać do USA. W kontekście imigracji zwolnienie warunkowe pozwala na przybycie imigrantów, którzy w innym przypadku nie mieliby prawa wjechać do USA. Administracja Bidena wykorzystała je na niespotykaną dotąd skalę, głównie w celu złagodzenia presji na granicy amerykańsko-meksykańskiej, oferując migrantom legalny sposób wjazdu do kraju.
USCIS poinformowało, że zbada, czy wnioski o zwolnienie warunkowe zawierają „fałszywe lub oszukańcze” informacje.
Matthew Tragesser, główny rzecznik USCIS, powiedział, że w notatce z wtorku podkreślono, że świadczeń imigracyjnych do USA nie należy przyznawać osobom, które „nienawidzą kraju”.
„Służba ds. Obywatelstwa i Imigracji USA zobowiązała się do wdrażania zasad i procedur mających na celu wykorzenienie antyamerykanizmu oraz do wspierania egzekwowania rygorystycznych środków kontroli i weryfikacji w najszerszym możliwym zakresie” – dodał Tragesser.
Stephen Yale-Loehr, ekspert w dziedzinie amerykańskiego prawa imigracyjnego, wyraził obawy co do sposobu, w jaki USCIS będzie wdrażać swoje najnowsze wytyczne, nazywając ich język „bardzo subiektywnym”.
„Dzięki tej notatce sędziowie USCIS mają jeszcze więcej powodów niż dotychczas do odrzucania wniosków z uwagi na ich dyskrecjonalne uzasadnienie” – stwierdziła Yale-Loehr.
Chociaż prezydent Trump uznał walkę z nielegalną imigracją za priorytet swojej drugiej kadencji, jego administracja zaostrzyła również zasady dostępu do legalnego systemu imigracyjnego.
W zeszłym tygodniu USCIS poinformowało o rozszerzeniu oceny „dobrego charakteru moralnego” w procesie ubiegania się o obywatelstwo amerykańskie. Wymóg ten był historycznie spełniany, gdy wnioskodawcy nie mieli poważnej przeszłości kryminalnej ani dyskwalifikującego zachowania w swojej kartotece. Teraz jednak urzędnicy zostali poinstruowani, aby brać pod uwagę różne czynniki pozytywne, takie jak zaangażowanie w życie społeczności, i czynniki negatywne, takie jak powtarzające się wykroczenia drogowe, aby określić, czy dana osoba ma dobry charakter moralny.
Administracja Trumpa zapowiedziała już wcześniej środki mające na celu dokładniejszą weryfikację osób ubiegających się o status imigracyjny w USA, m.in. poprzez położenie większego nacisku na aktywność wnioskodawców w mediach społecznościowych.
Camilo Montoya-Galvez jest reporterem ds. imigracji w CBS News. Mieszka w Waszyngtonie i zajmuje się polityką imigracyjną i polityką.
Cbs News